Mieszkanie oazą bezpieczeństwa

Nie bez przyczyny w naszym domu czujemy się najbezpieczniej. Zwykle wynosimy to z domu – tam, gdzie mama i tata sprawiali taką atmosferę, jakoby właśnie to nasze mieszkanie było schronieniem przed wszystkim, co złe. Nic bardziej mylnego. Kiedy sami decydujemy się na zakup nieruchomości szybko dochodzimy do wniosku, jak wiele zagrożeń czyha bezpośrednio na nas w naszych zakamarkach. Samo poustawianie mebli to ważny element. Przestrzeń potrzebna do przemieszczania się z jednego pomieszczenia do drugiego, zabezpieczenie progów, wszelkich luźno położonych dywaników i chodników – to zagrożenia nie tylko dla osób starszych, już niedołężnych. Nie bez przyczyny mówi się w przeróżnych mediach, że najwięcej wypadków zdarza się w domu. Mokre kafelki, niezamieciona podłoga – zagrożeń nie trzeba daleko szukać. W ten sposób dojść może do różnego rodzaju uszkodzeń mechanicznych. Z drugiej strony, nie możemy zapomnieć o także tym drugim rodzaju – bakteriach szerzących się zwłaszcza w miejscach, gdzie właściwie nieustannie jest wilgoć. Kuchnia i łazienka to ulubione miejsca pożeraczy zdrowia. Resztki jedzenia, długo nie myta ubikacja – daleko nie trzeba szukać. Ważne, byśmy byli świadomi, że wiele z tych szkodliwych elementów jesteśmy w stanie zwalczyć my sami. Nie ma więc powodów do zwlekania – najwyższy czas wziąć się do sprzątania.