Rynek nieruchomości jest dzisiaj o wiele bardzie niewdzięczny niż przed kilkoma latami. Jeszcze dekadę temu praktycznie każde szybko rozwijające się społeczeństwo kapitalistyczne korzystało pełnymi rękoma z pożyczek bankowych. W wielu krajach chociaż ludzie zaczynali dobrze zarabiać, to nie dysponowali jeszcze absolutnie żadnymi oszczędnościami, które mogliby wydać na remont swojego mieszkania, kupno jakiegoś mieszkania na rynku pierwotnym czy chociażby zakupienie nowego samochodu prosto od dilera. Banki nie widziały więc większego ryzyka w udzielaniu całych kredytów hipotecznych nawet na trzydzieści lat, jeśli klient wnioskujący o pożyczkę na kupno mieszkania po zweryfikowaniu wydawał się na tyle bezpieczny, że można było powierzyć mu trzydzieści lat regularnego spłacania wysokich rat. I w wielu krajach projekt ten udał się w stu procentach a gospodarki silne i prężnie rozwijające się zyskiwały tylko dodatkowy zastrzyk finansów za sprawą ciągłego przepływu kapitału między bankami, klientami, deweloperami i z powrotem bankami. A ponieważ we współczesnym systemie finansowym krążący pieniądz przynosi korzyści, w każdym kolejnym wolno rozwijającym się kraju zaczęły pojawiać się banki stworzone czy wykupione przez zagraniczny kapitał. I ludzie chętni do optymalizacji swoich zysków na siłę oferowali społeczności lokalnej kredyty hipoteczne czy gotówkowe pożyczki na dowolny cel konsumpcyjny, w nadziei że i tutaj wszystkim przyszłość zafunduje wzrosty zarobków, niską inflację i ogólnie dobrobyt. Niestety ostatnie lata udowodniły z dobitną mocą, że wiele gospodarek nie jest w stanie utrzymać należytego wzrostu, niskiego poziomu bezrobocia i właściwej wartości waluty, przez co kredyty udzielane przed latami przestały być regularnie spłacane. Banki więc przestały przyznawać w tych krajach kredyty hipoteczne osobom z jakimkolwiek wątpliwościami co do wypłacalności a przez to zainteresowanie mieszkaniami z rynku tak pierwotnego jak i wtórnego mocno spadło. I do dzisiaj dla wielu nawet nie najgorzej zarabiających rodzin otrzymanie pozytywnej odpowiedzi z banku jest całkowicie zablokowane. Niestety dla większości ludzi brak dofinansowania z banku oznacza koniec marzeń o własnym lokum.
Kłopoty z otrzymaniem kredytu
