Młody człowiek wchodzący dopiero w dorosłe życie często marzy o pełnej samodzielności, jako wyznaczniku jego dojrzałości. Oznacza to zwykle jedną z dwóch rzeczy: albo własny samochód albo własne mieszkanie. W dzisiejszych czasach zwykle cała rodzina pomaga w usamodzielnieniu się dziecka, dorzuca się do samochodu czy paliwa. Często też ich wsparcie jest nieodzowne by mieszkanie nieruchomości się jakieś znalazło, najlepiej takie blisko uczelni wyższej lub pierwszej pracy młodzieńca. Student ma jeszcze możliwość dostania mieszkania studenckiego lub miejsca w akademiku. Jest to też bardzo dobra forma usamodzielnienia się na czas studiów. Jest to również o tyle wygodne, że łatwo z niego zrezygnować gdyby np. studentowi przyszło na myśl wyjechać na semestr za granicę. Wynajem mieszkania daje dokładnie taką samą mobilność tak potrzebną na dzisiejszym rynku pracy. Często przecież pierwszym pytaniem potencjalnego pracodawcy jest właśnie gotowość człowieka do wyjazdów służbowych i przeprowadzki bliżej siedziby firmy. Dużo łatwiej zrezygnować z wynajmu, praktycznie z miesiąca na miesiąc, niż sprzedać mieszkanie i zakupić nowe. Takie działanie może trwać nawet do kilku miesięcy czy ponad roku. Dlatego przed wyborem: kupić czy wynająć należy się głęboko zastanowić i rozważyć wszystkie za i przeciw takiej decyzji.
Samodzielność czyli pierwsze kroki w dorosłość
